Od kiedy nasze życie zakonne ściśle przeplata się z życiem budowlanym ? mogłyśmy przekonać się, jak wielką rzadkością są firmy budowlane dotrzymujące terminów ?, umówionych cen, o jakości wykonania już nie wspomnimy… Bóg nie tylko zatroszczył się o Dobroczyńców ale również o dobre firmy dla nas ??? Firma ŁUKASZA BARTOSIAKA, która odpowiedzialna była za płytki w Domu i wszystkie prace wykończeniowe to jacyś nie z tej ziemi Ludzie ?????! Dlatego chcemy tu o nich napisać… Oprócz super jakościowo wykończenia domu zawsze służyli swoim wolnym czasem i siłami,??? kiedy było potrzeba rozładować towar do Domu czy pomóc naprawić coś w klasztorze, kiedy potrzeba było odwieźć na dworzec do Pleszewa, nigdy nie było problemu ??? i wszystko bezinteresownie. Łukasz znajdował materiały tańsze niż na Wielkopolsce i o lepszej jakości. ??? Kiedy znajdowałyśmy się w opresji, bo nas jakaś firma wystawiła do wiatru i sobie nie przyjechała albo podbijała ni stąd ni z owąd ceny Łukasz, szef zawsze ściągał super fachowców ze swoich okolic Kielc. Potrafił ich tak przekonać, że pomimo innych prac wsiadali w samochód ?? i nam pomagali w koniecznym dla nas terminie. Tak do nas trafił m.in. p. Irek mistrz od tapet, p.Marcin stolarz ??? Słowo Łukasza co do terminów czy umów to była rzeczywistość ??? Dziś zakończyliśmy ostatnie rozliczenia z tą Firmą i trudno nam się z nimi żegnać ?? Ale dziękujemy Wam Kochani Dobroczyńcy, że nam TAKICH LUDZI wymodliliście
Na zdjęciu z Łukaszem i Emilem. Dziękujemy też Marcinowi, Grześkowi, Łukaszowi, Mateuszowi ??? że jesteście nie z tej ziemi!