Na naszym podwórku „wylądowała” oczyszczalnia. Co prawda wygląda jak Titanic, ale nie da się nią popłynąć. Już niedługo będzie wkopana w ziemię, aby można było podłączyć do niej kanalizację nowego domu. A w tle widać elewację od strony północnej. DZIĘKUJEMY WAM, KOCHANI DOBROCZYŃCY, ŻE JESTEŚCIE Z NAMI I ZALEŻY WAM NA LOSIE NASZYCH WYKLUCZONYCH CHŁOPCÓW 🙂 ŚLEMY WAM NASZĄ WDZIĘCZNĄ MODLITWĘ. 🙂